Lato się kończy a wraz z nim powoli zmniejsza się liczba ślubów.
Taką kartkę przygotowałam na ubiegłą sobotę i zastanawiam się, czy to już jedna z ostatnich w roku...?
Oby nie, bo uwielbiam tworzyć właśnie w tej tematyce :)
P.S. Kocham herbaciane kwiatuszki na kartkach.. hehe. Może to takie zboczenie .. ;)
Pozdrawiam prawie powakacyjnie...